ale po sake mozna rozbic butelke o glowe wroga a to chyba 1 obrazenie plus sila tak? ale teraz na serio, ja sie glowie jak to zrobic, moze wilk tez sie wypowie bo jak mamy cos obmyslac to sie zgrac trzeba.
Ostatnio edytowany przez c4wjajach (2011-08-06 13:38:23)
Offline
Szifer napisał:
Jeśli Mag byłby legendarny i walczyłbyś z jakimś goblinem, czy czymś, to myślę, że tak Ale tak, to raczej niee
Jestem świetny
Pomysł z przynętą jest rzeczywiście ryzykowny. Obaj nie jesteśmy zbyt dobrzy w walce, a ja z czarów oprócz ognistej sieci nic przydatnego nie mam. Nie wiem jak mielibyśmy sobie poradzić xD
Offline
Administrator
ewentualnie, jeszcze w przedśmiertnej agonii może się stwór rzucić na kogoś z drużyny, ale raczej nie ten stwór
O tak, dobry pomysł. Często zwierzęta mają taki odruch, że wpadają w furię przed śmiercią. Nasze potwory z pewnością też
gitarzysci (i bardowie) mają dobry refleks
Ogólnie może i tak, ale nie Ty. Jeszcze nie teraz
Po: 1
Unik 2
Z tym na pewno trudno Ci będzie unikać i spieprzać gdzie pieprz rośnie
Swoją drogą, widzę że Szifer sobie ładnie radzi w walce W taktyce, czytaniu współczynników potworów i urealnieniu ich Świetnie xd
Czary nie trwają wiecznie - a gdy potwór się szamocze w sieci, to, poza tym że doznaje obrażeń, ale także w końcu czar przełamie. Jak Ty go będziesz dźgał nożykiem 3 obrażenia, to on w końcu się uwolni i już nie będzie tak wesoło.
No ale, dość gadania. Musicie w końcu zrobić tą walkę jak ja z Sziferem, w sposób fabularny
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Administrator
No i jak Ty to sobie wyobrażasz? O, albo nie - wyobraź sobie to na kartach Wiedźmina
"Istredd rzucił czar wiążący na pukacza; w tym samym czasie Jaskier wyskoczył i zaczął go dźgać." I koniec. Bez sensu.
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Administrator
No tak czy inaczej musimy poczekać na Wilka xd
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Ej. Kiedy mag będzie go atakował silniejszą magią, to ty w tym czasie możesz zadawać stworowi mniej dotkliwe obrażenia, ale bardziej pożyteczne. Myślę, że nawet sowim nożykiem mógłbyś podchodzić od tyłu tego potwora i przecinać ścięgna, lub coś Wtedy, potwór jest częściowo unieruchomiony i w ogóle To chyba jest dla ciebie najlepsza taktyka. Atakować najdotkliwsze punkty
A co do moejgo znania się na taktyce, to po prostu to lubię Dużo czytałęm o taktykach ( niestety tylko w fantastyce ), ale duzo się nauczyłem. Szczególnie o taktykach wojennych
Ostatnio edytowany przez Szifer (2011-08-06 21:41:11)
Offline
ale czytalem o nim ze on zawsze da sie przekupic alkocholem wiec moze najpierw go lekko rozpije, wiesz zeby troche gorzsze uniki robil a potem ty zaatakujesz a ja zrobie to co mowil szifer. co ty na ten plan?
Offline