O szympansach
Offline
Dobra, trza sie brac za pt doświadczenia bo przygody nie ma i nie ma. skoro nikt sie nie spieszy to helyas pierwszy
mam 49 pt. 10 wydaje i mam strzelanie na 1...
mam 39 pt. 30 wydaje i mam uniki na 3...
zostało mi 9 a z nimi nic nie da się zrobić, więc zapisuję sobie gdzieś obok żebym nie zapomniał. Użyję ich następnym razem
No i dopisze do ekwipunku te 2 głowy za 50 koron co wziąłem jak się drużyna rozchodziła. (no 2 na pewno zabiłem! ) i 4 kulki metalowe (jeszcze z walki z Roegnarem czy jak mu tam...)
Wszystko ok, Amras?
Ostatnio edytowany przez c4wjajach (2012-02-04 13:45:21)
Offline
Administrator
Wszystko ok, tak mi się przynajmniej na pierwszy rzut wydaje
I nie wiem co Ty widzisz w tych głowach. Je można spieniężyć tylko w Kensington, gdzie była za nie nagroda. Teraz Ci się w końskich jukach rozkładają, a do Kensington i tak nie wrócisz, bo tamtejsi wieśniacy prędzej by Cie zabili za to, co zrobiliśmy <doprowadzenie do śmierci najlepszego kowala i jego córki>. Ale jak chcesz...
Teraz ja.
Mam 47 punktów, 30 wydaje na Starszą mowę, 3 poziom.
10 punktów wydaję na nową umiejętność, Zimna krew <bo obok zastraszania często mi się przydaje>.
7 punktów zostaje na przyszłość.
I teraz jeszcze zakupy. Do wydania mam 456 denarów, kupuję:
- strzały (50) - 100 denarów
- manierka - 25 denarów
- sakwa końska x2 - 16 denarów
- wysokie buty - 60 denarów
- rękawice z ćwiekami - 80 denarów
- prowiant i woda na dwa tygodnie - 100 denarów
Łącznie 381. Zostaje mi więc 75 denarów na życie
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Ok, zakupy: (mam 460 denarów)
Bard kupił 20 bełtów do kuszy za 80 denarów, (zostało mu 380 denarów i ma 25 bełtów bo miał już wcześniej 5)
kupuje oczywiście prowiant i wodę na dwa tygodnie (380-100=280 denarów)
1 sakwę końską (280-8=272 denary)
bandaże (272-1=271 denarów)
maść gojąca rany (271-30=241 denarów)
kości do gry (241-3=238 denarów)
nowa manierka metalowa (choćby na ten eliksir) (238-25=213 denarów)
no i jeszcze 4 sakiewki (213-8=205 denarów) żeby mi się pieniądze mieściły. (mam teraz 5 czyli 3 będą puste ale kto wie? )
i zostawiam sobie 205 denarów. pewnie coś kupie w trakcie przygody jeszcze
(a co mi tam uzbieram sobie na ćwiekowaną skórę )
wydałbym więcej ale nie moge znaleźć cen napojów (takich dla Helyasa)
Ostatnio edytowany przez c4wjajach (2012-02-05 12:31:15)
Offline
Administrator
A wiecie, że nawet się nie skapnęliście, że was ojebałem o kilkadziesiąt denarów? myślałem że ktoś to skrzętnie wyliczy i wytknie błąd xd
440x7 = 3080. Mieliśmy 4178, co więc z 1098 denarami? Ano, wymyśliłem coś! Otóż, umyśliłem sobie że z każdej przygody będziemy jakąś część zostawiać niepodzieloną. Kasę tą będziemy gromadzić np w banku, na nagłe wydatki - jak np wtedy, gdy nam było potrzebne srebro na miecz. Gdyby nie było pod ręką rabusiów, mógłby być problem, a tak to wzięlibyśmy ze wspólnych funduszy
Możecie mi pogratulować genialnego pomysłu. A jeśli się nie podoba, to tego tysiaczka też możemy podzielić.
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
nie po ktos przebije i bedzie! (wiem glupio brzmi w moich ustach ale tak jest)
ok to ja jeszcze po ustaleniu cen kupuje:
2 butelki redańskiego lagera (205-20=185 denarów)
i 1 mahakamski dwojniak (nie byle jaki najtańszy więc skoro cena jest 20/40 to wydam 185-30=155 denarów)
i staczy od czego sa karczmy przeciez nie bede dzwigal wszystkiego naraz (więc mam 155 denarów)
Offline
Więc mam 43 punkty. Oddaję 30 i mam umiejętność strzelania na poziomie 3. 13 pozostałych chomikuję.
Z 440 denarów wydaję:
-120 denarów na 60 strzał. Tak na wszelki wypadek. (Są jakieś ograniczenia w pojemności kołczanu?)
-16 denarów na dwie sakwy końskie.
-50 denarów na prowiant. Jak zabraknie to zapoluję.
-10 denarów na 10 wypadkowych bandaży
-3 denary na wędkę (nie wiem po co ale jest tania )
No i zostaję 241 denarów. Dużo. Jeszcze może coś dokupię.
Offline
Administrator
Kołczan mieści max 30-40 strzał xD Swoich 60 to Ty chyba będziesz w beczce toczyła.
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Też tak myślałam, że to zbyt dużo Ale zdezorientowało mnie totalnie twoje 50 A nie mogę przecież mieć mniej od Ciebie gdzies je tam upchnę na zapas : )
Offline
Administrator
Ja mój nadmiar dziesięciu schowam w juki. A potem jak mi się skończą te w kołczanie to będę chciał te schowane, a one okażą się połamane, i nie będę miał czym walczyć xD
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
No widzisz, moje będą o tyle lepsze, że się nie połamią ; P
Offline
Administrator
Przydatne owszem, warte - NIC! A na pewno nie 50 koron xd
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline