Szifer napisał:
I kto teraz nie powie, że Aga jest idealną żoną??
Ja
Szifer napisał:
Gotować pewnie też umie
Otóż nie potrafię Ja + gotowanie = Armageddon + mnóstwo sprzątania
Offline
Administrator
No ale nikt nie jest idealny Więc i tak jesteś bliska ideału... Może nawet bliżej się nie da?
Dobra, dość bo będzie przechlapane u Szifera
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Armagedon? Ja umiem gotować, czyli ewentualnie możemy się uzupełniać
No i kolejny news o Sziferze... potrafi gotować zapisujcie gdzieś to sobie, to kiedyś mnie będziecie mogli dojechać
Offline
A grzańca się z piwa nie robi?
Offline
Albo rzeczywiście z wina?...przez Ciebie teraz jestem w konsternacji
Offline
Administrator
Kiedyś grzańca dostałem, jak byłem z rodzicami na nartach Osstro było, a i młodszy znacznie byłem, to i wrażenia spotęgowane Chyba że to nie był grzaniec...nie wiem, nie pamiętam xD Ale fajnie było
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Gunsi to chyba najczęście słuchany zespół przez "dziewczynki słuchające rocka"(bo ładnie wyglada logo na koszulce) i kindermetali w moim mieście:) Dlatego chyba nie przepadam, choć zdarza mi się czasami posłuchać (sweet child of mine, wersja pianinkowa boska!)
AC/DC kiedyś nie znosiłam bo słuchała go osoba, której nienawidzęxd Przez Iron Mana jednak polubiłam kilka piosenek(War Machine, higway to hell, back in black)
Scorpiooonsi^^
When The Smoke is Going Down, geniusz
Still loving you(najpiekniejsza piosenka o miłości śmiem twierdzić)
no jedna z 10 najlepszych:D
Offline