Administrator
Takie małe pytanie, co robimy z naszymi dziewczętami? Trzeba je jakoś wpleść w opowiastkę xd
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
No wiesz, nie obrazilabym sie obie na raz czy po kolei?
Offline
Lepiej chyba będzie jeśli po kolei i najlepiej chyba w nowym "rozdziale". Jesli chcą obie, to wtedy będzie można w nowym rozdziale jakiś wstęp zrobić i przez jakiś czas oddzielać ich historię od naszej, aż byśmy się spotkali. Wtedy była by dalej kolejneość losowa, ale one by pisały obok siebie, a my we czterech obok siebie i można oddzielać np. gwiazkami
Przykład:
Idąc przez las na Arvaamaton koń wlazł.
Memoria na pomoc skoczyła, lecz o krzaki zachaczyła.
***
Sigion po udanej próbie rozpalenia ogniska zaczał piec dzisiejszą zdobycz, królika...
I tak dalej
Offline
Ups, zabrałem się za swój fragment przygody zanim tu zerknąłem xD Ale spokojnie, nie zabiłem ghula. Poza tym, nie mogłem się stosować do waszej taktyki, bo mnie nie ma w drużynie
Offline
Szifer napisał:
Tak. Mysle, że w czasie rozgrywki nie będziemy Ci o tym mówić. Jesli wpadniesz na to sam, to zaskoczysz nas swoją elokwencją i wiele zyskasz w oczach innych Myslę, że Ci to pasuje, co??
Oczywiście że tak
Offline
Administrator
Arvaamaton napisał:
No wiesz, nie obrazilabym sie obie na raz czy po kolei?
Chyba po kolei, Ty pierwsza Wilczyca ostatnio coś milczy, hm hm. Nie wiem czy jeszcze ma ochote na gre xd
I Szifer, na pw przedstawię Ci mój pomysł.
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Administrator
Dearien napisał:
Ups, zabrałem się za swój fragment przygody zanim tu zerknąłem xD Ale spokojnie, nie zabiłem ghula. Poza tym, nie mogłem się stosować do waszej taktyki, bo mnie nie ma w drużynie
I tutaj też sprawa ważna - obrażenia liczymy "bazowe obrażenia broni (czyli łuk 8) i do tego dodajemy Siłę pomnożoną przez 2[samą Siłę!]", więc łącznie byłoBY 14. Ale teraz uwaga - Ghule odporne na żelazo, więc zadajemy im tylko połowę obrażeń, znaczy, zaatakowałeś za 7.
Tak to działa
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Administrator
Hmm...Czekaj, matematyka u mnie leży i kwiczy xD Ale zaraz.
Łuki mają obrażenia 8, do tego dodajemy 3 (oboje mamy strzelanie na 3), czyli mamy łącznie 11. W łukach niczego nie mnożymy przez 2... Czyli się walnąłem w obliczeniach. Ostateczne obrażenia wynoszą więc 5 (zaokrąglamy w dół). Dobrze mówię? xD
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Administrator
Yeah Dobry jestem. I dlaczego tylko 2 na koniec z matmy?! xD
(tak po prawdzie to posiłkowałem się kalkulatorem, no ale nikt przecież nie musi wiedzieć... xD)
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline
Administrator
Hah, ale przecież i tak każdy wie że to żart, więc co za różnica Bez przesady, takie rachunki można wykonywać bez kalkulatora, nawet ja sobie z nimi radzę xD
___
A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___
Offline