Ogłoszenie


#16 2010-07-29 19:56:28

 Dearien

http://fotoo.pl//out.php/i126697_za-yadminh.jpg

22692500
Skąd: Ziemie Pomorskie
Zarejestrowany: 2010-07-25
Posty: 812
Punktów :   -39 

Re: Rozdział I

Przygotowałem kilka fragmentów i będę je dodawał po kolei. Oto pierwszy:

Chłopiec odwrócił wzrok i instynktownie uchylił się przed przewidywanym ciosem. Koścista ręka trzymająca wyszczerbiony i zardzewiały topór, której trzymały się jeszcze resztki podgnitego ciała przeleciała nad głową Casprala. Ten krzyknął, a gdy nowicjusze odwórcili się w jego stronę, z lasu wypadło więcej takich kreatur. Vikald skoczył  naprzód z włócznią skierowaną w stronę potwora. Powalił pierwszego napastnika i zabrał się za drugiego.
- Nartanie ! Pomóż Caspralowi ! - krzyknął przebijając pierś kolejnego monstra.
Nartan, wysoki brunet przytaknął i ruszył wykonać polecenie. To była ciepła, bezwietrzna noc. Była pełnia, co wywołało aktywność mieszkańców ciemnego lasu. Nartan natarł krzycząc, by zwrócić na siebie uwagę wroga. Udało się. Mroczny stwór spojrzał na Nartana, a grot jego włóczni był ostatnim obrazem, jaki utkwił w  pamięci potwora. Zaraz potem kolejny ruszył by pomścić śmierć kolegi, i jeszcze jeden, i kolejny. Nartan dźgał i uderzał na oślep. Na jego czerwonej szacie nie było widać krwi, płynęła jednak ona strumieniami.
- Nie wytrzymam ! - wydusił ciężko ranny Nartan próbując uśmiercić następnego napastnika.
Caspral otrząsnął się słysząc te słowa i z obnażonym nożem natarł na potwory oblegające Nartana. Pierwszego zaszedł z tyłu wbił mu broń w kark aż po rękojeść. Wzdgrygnął się, gdy dotknął skóry stwora. Była śliska i szorstka. Gdzieniegdzie wystawały kawałki połamanych przez lata kości. Z następnym monstrem było trudniej. Zauważył on już Casprala i w furii natarł unosząc miecz. Chłopiec cofnał się osłaniając twarz rękami Broń przeciwnika rozcieła mu skórę na nadgarstku. Krzycząc z bólu Caspral zaczął po omacku machać nożem. Widać, w tą noc sprzyjał mu los, ponieważ wykonując tę desperacką czynność, poszramił trupią twarz przeciwnika, który leżał teraz na ziemi...

cdn...


http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRxqPgBW4QmpI3ZFVP7mbg9rDykFP8FmXlmOK2apVAdGOA1TqAf

Offline

 

#17 2010-07-30 21:41:38

 Dearien

http://fotoo.pl//out.php/i126697_za-yadminh.jpg

22692500
Skąd: Ziemie Pomorskie
Zarejestrowany: 2010-07-25
Posty: 812
Punktów :   -39 

Re: Rozdział I

Caspral stał koło jednego z namiotów w obozie. Nie widział nic. Był przerażony. Upadł na ziemię i zaczął się czołgać. Pisnął z przerażenia, gdy jego ręka natrafiła na truchło monstra. Skulił się na ziemi i postanowił czekać. Po chwli jeden z potworów krzyknął coś w swoim chrapliwym, prymitywnym języku i pobiegł do lasu. W ślad za nim pobiegli jego towarzysze. Gdy ucichły odgłosy walki dało się słyszeć dyszenie 8 ludzi. 8, ponieważ Nartan nie doczekał końca starcia. Wykrwawił się, leżąc na ziemi pośród napastników powalonych własnoręcznie.
- Kim oni byli? - zapytał Caspral podchodząc do wpatrzonego w las Vikalda.
- Nie znam ich nazwy. Ponoć elfy nazywają je "Dziećmi Księżyca". Dla mnie to ochydne stwory, warte wrzucenia w ogień kuźni krasnoludzkich. - mówił to z uśmiechem, który żadko opuszczał jego twarz.
Caspral milczał długą chwilę, gdy w końcu odażył się powidzieć ciążącą mu na sercu rzecz.
- Nartan - zaczął - on zginął broniąc mnie. Nie masz mi tego za złe ?
- Śmierć towarzysza, to dla mnie nie nowość - odpowiedział spokojnie Vikald - Z klasztoru wyszliśmy w 16. 9 ludzi straciłem przedzierając się przez okupowany most nad rzeką Arachainą. Powiedziałem  o tym włdzom w Baktylionie. Most jest już czysty. Ważne jednak, że ty żyjesz. - Vikald przyklkąkł i położył dłoń na ramieniu chłpca. - Jest w tobie coś, czego nie maja inni nowicjusze. Masz dar, wykorzystaj go. - powiedziawszy to podszedł do swoich ludzi i wydał im rozkazy. Ciała potworów owinięto w płótna, ułożono w stos i spalono, natomiast Nartana pochowano pod usypanym naprędce kurchanem.
Nowicjusze i Caspral ponownie ułożyli się do snu, wystawiając tym razem wartowników... cdn...


To jest koniec I rozdziału. Zacznę już pisać II. Jutro zamieszczę pierwszy fragment następnego rozdziału


http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRxqPgBW4QmpI3ZFVP7mbg9rDykFP8FmXlmOK2apVAdGOA1TqAf

Offline

 

#18 2010-08-25 14:53:05

 Amras Helyänwe

Administrator

7892318
Skąd: Stamtąd
Zarejestrowany: 2010-07-24
Posty: 3484
Punktów :   -7 
.: Tu eşti dragostea vieţii mele.

Re: Rozdział I

Kiedy następne części? Doczekać się nie mogę


-----------------------------------------------------------------------------------------------



http://oi62.tinypic.com/lzmtx.jpg

___

A ja? Czym ja jestem?
Kto krzyczy? Ptaki?
Kobieta w kożuszku i błękitnej sukni?
Róża z Nazairu?
Jak cicho!
Jak pusto. Jaka pustka!
We mnie..."
___

Offline

 

#19 2010-08-27 12:46:27

 Dearien

http://fotoo.pl//out.php/i126697_za-yadminh.jpg

22692500
Skąd: Ziemie Pomorskie
Zarejestrowany: 2010-07-25
Posty: 812
Punktów :   -39 

Re: Rozdział I

Już napisałem pierwszą część drugiego rozdziału, i zamieszczę ją jak najszybciej.


http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRxqPgBW4QmpI3ZFVP7mbg9rDykFP8FmXlmOK2apVAdGOA1TqAf

Offline

 
Ikony

Nowe posty

Brak nowych postów
Tematy przyklejone
Tematy zamknięte

Rangi
Administratorzy
Moderatorzy
Zasłużeni
Użytkownicy

______________________________________________________________________________________________ ______________________________________________________________________________________________ ______________________________________________________________________________________________


______________________________________________________________________________________________ ______________________________________________________________________________________________ ______________________________________________________________________________________________ _______________________________________ ========================================================================

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi